piątek, 27 stycznia 2012

Przyszła zima...

Kilka dni temu spadł pierwszy porządny śnieg w tym roku, temperatury spadły poniżej zera. 
Nie tak dawno temu pisałam, że tęsknię za białym puchem, no i mam co chciałam. Chociaż gdy musiałam dziś odśnieżać samochód, nie byłam aż tak zachwycona :-)
To zdjęcie z wczorajszego wieczornego spaceru z psem.




A to dzisiejsze, z naszego lasu.
Wsiadłam na sanki i poczułam się dwadzieścia lat młodsza. Synek też zachwycony, chociaż trochę sypało po oczach. To były jego pierwsze zjazdy na sankach w życiu!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz