Znacie? Ja pamiętam ten smak z dzieciństwa. Tęczowy sernik z serków homogenizowanych i galaretek. Bez stania przy piekarniku, choć zrobienie go trwa pół dnia. Po prostu co godzinę trzeba dodać nową warstwę, a gotowy najlepiej zostawić na całą noc w lodówce.
Składniki:
3 serki homogenizowane waniliowe (każdy po 200g),
4 galaretki w różnych kolorach,
owoce (według uznania).
Wykonanie:
Rozpuścić 1 galaretkę w 1 i 1/2 szklanki gorącej wody. Ostudzić i połączyć z 1 serkiem. Wlać do tortownicy i wstawić do lodówki. Podczas gdy masa tężeje, rozpuścić drugą galaretkę w 1 i 1/2 szklanki wody, ostudzić i połączyć z 1 serkiem. Przelać na zastygniętą masę w formie. Wstawić do lodówki. Tak samo postępujemy z trzecią galaretką i trzecim serkiem. Na trzeciej warstwie układamy owoce (jeśli mamy, ja nie miałam) i zalewamy czwartą galaretką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz