poniedziałek, 31 marca 2014

Zupa szczawiowa





Super szybka zupa, pod warunkiem że ma się gotowy bulion. Ja zawsze mam.
Szkoda stać w kuchni, gdy za oknem taka piękna pogoda. 
Siadamy wiec w ogródku i jemy pierwszy posiłek w tym roku na świeżym powietrzu.
Niech się tylko jeszcze zazieleni...

Składniki:

słoiczek szczawiu
kilka ziemniaków
2 marchewki
ok.1,5l bulionu warzywnego lub mięsnego
1 łyżka mąki
½ szklanki kwaśnej śmietany
jajka 
łyżka masła

Do bulionu dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki oraz marchewkę.
Całość powinna się gotować do momentu, aż ziemniaki będą miękkie. Wtedy dodajemy szczaw, który wcześniej podsmażamy na maśle.
Zupę gotować ok. 10-15 minut, następnie w małej miseczce mieszamy śmietanę z mąką i hartujemy ją kilkoma łyżkami gorącej zupy. Tak przygotowaną płynną śmietanę z mąką wlewamy powoli do garnka ciągle mieszając trzepaczką, aby nie powstały grudki. Zupę ponownie zagotowujemy. Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z ugotowanym na twardo jajkiem. 
Smacznego.




czwartek, 27 marca 2014

Zebra




 
Dla mnie to ciasto to wspomnienie z dzieciństwa, takie piekła moja babcia.
Piekę je po północy, by rano zabrać zebrę na działkę.
Iwo zjada kolejny kawałek, pomiędzy szukaniem szyszek i zbieraniem patyków. 
Patrzę na niego... i widzę siebie wiele lat temu, jak biegam z siostrą u babci w ogródku, pomiędzy śliwami i malwami. A babcia siedzi pod gruszą i nuci " w moim ogrodzie zakwitła róża..." albo "Rozkwitają pąki białych róż..." a my śpiewamy z nią, jeszcze nie rozumiejąc jak smutne są te piosenki.
Piosenki mojego dzieciństwa, nie te wesołe których uczyła nas mama, tylko te smutne babcine, pamiętam do dziś. 
To ciasto też jest babcine, niby zwykłe... ale nie dla mnie.


Zebra

Składniki:

2,5 szklanki mąki + 2 łyżki
1 szklanka cukru
1 szklanka oleju
5 jajek
1 szklanka wody gazowanej (oranżada , sprite)
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier wanilinowy (małe opakowanie)

 Do miksera wrzucić jajka, cukier i cukier wanilinowy i chwilę miksować. Następnie dolać szklankę oleju i szklankę czegoś gazowanego (woda, oranżada, sprite), zmniejszyć obroty i miksować dalej. W dalszej kolejności dodać mąkę (2,5 szklanki) i proszek do pieczenia. Jak już składniki się ładnie połączą, podzielić masę na dwie w miarę równe części. Do jednej dodać 2 łyżki kakao, do drugiej 2 łyżki mąki.
Spód blachy tortowej  (moja ma średnicę 25 cm) wykłożyć papierem do pieczenia, a boki posmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą. Ciasto wylewać na środek tortownicy po 3 łyżki na przemian jasnego i ciemnego, aż do wyczerpania masy.

Piec ok. 45-50 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego.
źródło: kameralna



sobota, 22 marca 2014

Pieczony udziec z indyka, z jabłkami, ziemniakami i rozmarynem.






Idealny obiad na weekend. Minimum wysiłku, maksimum smaku.
Pieczeń jest również pyszna (jak dla mnie jeszcze lepsza) w następnych dniach, jako wędlina na kanapki.

Składniki:
udziec indyczy bez kości
2-3 kwaskowe jabłka
5-6 ziemniaków 

kilka gałązek rozmarynu
3 łyżki tartej bułki
2 ząbki czosnku + główka czosnku
1 łyżkę majeranku
4 łyżki oleju słonecznikowego
70 g masła
sól


 W moździerzu należy utłuc czosnek z łyżeczką soli na papkę. Do tej papki dodajemy tartą bułkę, majeranek i olej. Całość mieszamy. Udziec rozkładamy na desce, traktujemy tłuczkiem, nacieramy solą ze wszystkich stron, starając się zachować umiar. Z jednej (tej wewnętrznej) strony rozsmarować należy papkę majerankową. Teraz mięso zwijamy,  wiążemy udziec w zgrabny pakunek i przekładamy do brytfanny wysmarowanej 1 łyżką oleju. Jabłka i ziemniaki kroimy w cząstki. Skórki nie obieramy, bo smakowicie nam się przyrumieni. Czosnek dzielimy na ząbki, ząbki zostawiamy w łupinkach. Dodajemy pocięty nożyczkami rozmaryn, 3 łyżki oleju, sól. Całość mieszamy i przekładamy do naczynia z udźcem. 
Mięso posypujemy wiórkami masła, przykrywamy brytfannę folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 st.C na ok. 1,5 godziny (po godzinie folię należy zdjąć). Ja piekłam około dwóch godzin.
Smacznego.
źródło: lawendowy dom






środa, 19 marca 2014

Ciabatty z dodatkami


Czy nadejdzie taki miesiąc w tym roku, w którym moje dziecko nie będzie chore?
Myślałam że wiosenna pogoda sprawi że oto nadszedł koniec ciągłych przeziębień. Jakże się myliłam...
Byliśmy dziś na bilansie czterolatka, bilans wyszedł dobrze ale okazało się że katar i kaszel który dokucza małemu od dwóch dni to początki zapalenia oskrzeli. Więc znowu czeka nas kolejny tydzień spędzony w domu. 
I znowu słyszę: Mamo pobawisz się? Którym samochodzikiem chcesz być?
Bo nad wszystkie zabawy i zabawki mój syn przedkłada małe samochodziki. Nie lego, nie malowanie, nie plastelinę. Małe samochodziki od rana do wieczora.
Jest tylko jeden problem, ja nie lubię się bawić samochodzikami, nie przez cały dzień. Bardziej mnie interesują zajęcia plastyczne... więc mamy problem.
Na szczęście jest coś co uwielbiamy oboje: gotowanie!
Ja układam ciabatty na kuchennym blacie, Iwo stoi na krześle przy zlewie i "gotuje zupę". Z czego?
Z czego się da: trochę mąki, wody, skórki z cytryny, skorupki od jajek, dwie oliwki. 
A wieczorem pooglądamy razem Top Chefa, bo programy kulinarne interesują go tak bardzo jak bajki.
A gdy kiedyś stanie się słynnym kucharzem, powie: to wszystko zasługa mojej mamy, to ona uczyła mnie gotować od najmłodszych lat... no dobrze, żartowałam. 
W końcu ustaliliśmy z mężem, że Iwo będzie architektem.







Ciabatty z tego przepisu są... brak mi słów.
Najlepsze jeszcze lekko ciepłe. 
A mój nr 1 to ciabatta z winogronami.

Składniki:

400 g mąki pszennej lub orkiszowej

1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
20 g świeżych drożdży lub 1 i 1/2 łyżeczki suchych drożdży instant
300 g chłodnej wody


Dodatki (dowolnie): gruboziarnista sól, pokrojone zielone oliwki, pomidorki koktajlowe, suszone oregano, czosnek i masło czosnkowe, ewentualnie płatki owsiane, sezam, otręby

oraz:
oliwa do posmarowania blachy
oliwa  do posmarowania ciasta

Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, cukier, dokładnie pokruszone świeże drożdże lub drożdże sypkie. Wlać wodę i wymieszać składniki łyżką do połączenia się składników (około 30 sekund), ciasto będzie klejące i gęste. Miskę przykryć talerzem i odstawić w temperaturze pokojowej do wyrośnięcia na około 1,5 godziny.

Blaszkę z wyposażenia piekarnika posmarować oliwą. Wyrośnięte ciasto wymieszać i oprószyć mąką. Podzielić na 5 części i naoliwionymi dłońmi rozciągnąć każdy kawałek na długość krótszego boku blaszki. Ciasto można też zwijać (skręcać) nadając ciabattom im charakterystyczny kształt. Układać jedną ciabattę obok drugiej.
Wierzch posmarować (niekoniecznie dokładnie) oliwą extra vergine, powciskać połówki pomidorków i posypać je solą, oregano i plasterkami czosnku. W inne ciabatty powciskać połówki oliwek a na innej położyć masło zmiksowane z natką pietruszki, czosnkiem, solą i pieprzem. Sól grubą ziarnistą dodać na ciasto przed samym pieczeniem. Można nie dodawać żadnych dodatków, posypać tylko sezamem, płatkami owsianymi lub otrębami.
Odstawić na około pół godziny do podrośnięcia. W tym czasie nagrzać piekarnik do maksymalnej temperatury, około 250 stopni C. Po osiągnięciu wymaganej temperatury nagrzewać jeszcze piekarnik przez około 20 minut.
Blaszkę z ciastem wstawić do środkowej części piekarnika. Piec przez około 20 minut (15 - 25 minut), do czasu aż skórka będzie ładnie zrumieniona.
Smacznego.
źródło: kwestia smaku


poniedziałek, 17 marca 2014

Roladki z piersi kurczaka z suszonymi pomidorami, w szynce parmeńskiej.





Składniki na dwie porcje:

2 pojedyncze piersi kurczaka
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
4 kawałki suszonych pomidorów w oleju z ziołami + 4 łyżki oleju ze słoiczka
60 g mozzarelli w kulce (1/2 kulki)
25 g tartego sera np. Cheddar
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
4 plasterki suszonej szynki (parmeńskiej lub tańszej alternatywy, ewentualnie cienko pokrojonego wędzonego lub suszonego boczku)


Piersi z kurczaka opłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem. Odciąć włókna i kostki, rozłożyć płasko na blacie. Zrobić poziome nacięcie w najgrubszej części piersi, tworząc kieszeń. Oprószyć solą oraz świeżo zmielonym pieprzem, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz kieszeni.
Suszone pomidory posiekać na około 1 cm kawałeczki i wymieszać z rozdrobnioną mozzarellą, startym serem oraz natką pietruszki. Doprawić solą i pieprzem, wymieszać, podzielić na pół i włożyć w środek każdej kieszeni kurczaka. Do nagrzanego piekarnika - 200 stopni - wstawić małą blaszkę, na której będzie się piekł kurczak. Nagrzewać ją przez około 5 - 10 minut.
Lekko złączyć mięso w miejscu rozcięcia i całe zawinąć w plasterki szynki (najlepiej będzie jeśli szynka zakryje nacięcie z farszem, co uniemożliwi wypłynięcie nadzienia na zewnątrz).
Wyjąć blaszkę z piekarnika, rozprowadzić na niej łyżkę oliwy z suszonych pomidorów i ułożyć w tym miejscu roladki z kurczaka. Polać je resztą oliwy i wstawić do piekarnika na około 25-30 minut. Pokroić na 2 - 3 cm plasterki i  polać sosem pozostałym na blaszce.
Smacznego.
źródło: kwestia smaku





sobota, 15 marca 2014

Ciasteczka z ciasta francuskiego

Kuchnia dla leniwych ;-)

Składniki:
ciasto francuskie
kilka łyżeczek: nutelli, dżemu, kremowego serka
owoce świeże lub mrożone...
220 stopni, 15 - 20 minut i gotowe!




piątek, 14 marca 2014

Chleb z grubą i chrupiącą skórką

Czasem zastanawiam się czy byłabym w stanie zrezygnować z mięsa? I choć  przeleci mi przez głowę taka myśl, zwłaszcza po przeczytaniu jakiegoś artykułu, czy obejrzeniu reportażu w telewizji o niehumanitarnym zabijaniu zwierząt... to jest to jednak tylko myśl. Po prostu lubię mięso.
Albo zrezygnować z ziemniaków i makaronów w imię pięknej figury. Nie potrafię i nie chcę. Nikt mnie nie przekona że makarony razowe, sojowe są tak samo smaczne jak zwykłe.
Czekolada. Szarlotka, brownie czy sernik. Tysiące kalorii i dużo cukru. To prawda, ale co jest w stanie lepiej  poprawić humor niż kilka kostek ulubionej czekolady?
Ale przede wszystkim nie wyobrażam sobie życia bez chleba. 
Nie ma nic lepszego, gruba kromka świeżego chleba. Tylko z masłem, nic więcej nie trzeba.
Ten chleb jest idealny, ma przepyszną chrupiącą skórkę czyli to co lubię najbardziej.






Składniki:


400 g mąki pszennej, najlepiej chlebowej (ja użyłam pszennej i żytniej po 200g)
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
15 g świeżych drożdży lub 3/4 łyżeczki suchych drożdży instant
300 g chłodnej wody
otręby lub mąka do obsypania chleba


 

Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, cukier. Wodę wymieszać z drożdżami i wlać do miski z mąką, wymieszać łyżką (mieszać przez około 30 sekund). Ciasto ma być klejące. Przykryć talerzem lub folią i odstawić do wyrośnięcia na około 14 godzin (minimum 12 godzin), najlepiej na noc w temperaturze pokojowej.
Blat kuchenny lub stolnicę oprószyć mąką i wyłożyć w to miejsce ciasto z miski. Oprószonymi mąką dłońmi złożyć boki ciasta do środka tworząc kulę.
Na blacie kuchennym położyć czystą ściereczkę kuchenną, oprószyć ją mąką, położyć w to miejsce ciasto łączeniem do dołu. Przykryć ciasto wystającymi bokami ściereczki i zostawić w ciepłym miejscu na 1 - 2 godziny. Ciasto jest gotowe po podwojeniu objętości.
Na pół godziny przed końcem wyrastania nagrzać piekarnik do 240 - 250 stopni C, ustawiając kratkę w dolnej 1/3 części piekarnika a na niej przykryty garnek żaroodporny np. żeliwny.
Ostrożnie, używając rękawic kuchennych, wyjąć gorący garnek z piekarnika i zdjąć pokrywę. Umieścić ciasto w garnku łączeniem do góry (zsunąć ze ścierki lub szybko i ostrożnie przenieść w oprószonych mąką dłoniach). Należy uważać, bo garnek będzie bardzo gorący. Garnek przykryć i piec przez 30 minut. Zdjąć pokrywę i piec dalej aż chleb będzie dobrze zrumieniony ale nie przypalony przez 15 - 30 minut (zwykle piekę 20 minut, a gdy chleb za bardzo się rumieni kładę na nim kawałek folii aluminiowej).
Wyjąć garnek z chlebem z piekarnika, otworzyć, po kilku minutach podważyć chleb nożem i wyjąć go z garnka. Odłożyć na kratkę do całkowitego ostudzenia. Kroić dopiero po ostudzeniu, po około 1 godzinie. 
źródło: kwestia smaku




środa, 12 marca 2014

Śniadanie. Tosty francuskie.



Dopadło mnie przesilenie wiosenne. Tak to sobie tłumaczę.
Nie mam na nic siły, energii wystarcza na ogarnięcie mieszkania, spacer z psem to konieczność.
I na nic się zdaje piękna wiosenna pogoda, bo ja mam ochotę tylko spać. Jak dziecko, wybija południe a ja walczę ze snem.  I nic nie mogę na to poradzić.
Może za wcześnie wiosna przyszła? Chyba nie jestem jeszcze gotowa. 
Wiem jak to brzmi, w tamtym roku marudziłam na śnieg który padał do maja, w tym marudzę na to że wiosna tak wcześnie. 
Choć nie, to nie o pogodę chodzi. 
Muszę się obudzić, założyć trampki, ciepłą bluzę zamiast kurtki i wyjść z domu, pojeździć na rowerze, pójść z psem na spacer do lasu... ale, może jutro bo dziś nie mam siły.

Nie mam też ochoty na gotowanie, więc ograniczam się do prostych dań. 
A wiadomo, w prostocie tkwi moc, więc czasem zwykły kawałek trzydniowej chałki może się zamienić w prawdziwą ucztę.




Tosty francuskie Nigelli Lawson

Składniki:


2 jajka
4 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub pól opakowania cukru waniliowego
60ml pełnotłustego mleka
4 kromki jasnego pieczywa (ja użyłam chałki)
25g masła, plus parę kropel oleju do smażenia
50g drobnego cukru

Roztrzepać jajka z mlekiem i ekstraktem w płaskim naczyniu.

Zamoczyć pieczywo w mieszance z jajek dłuższą chwilę z każdej strony.

Rozgrzać masło z olejem na patelni i usmażyć na niej nasączone pieczywo, na złoty kolor.

Wysypać cukier na talerz i obtoczyć w nim usmażony chleb, z każdej strony (pominęłam cukier, dla mnie to już za dużo słodyczy).
Można posypać cukrem pudrem, lub podać z ulubioną konfiturą.
Smacznego.



piątek, 7 marca 2014

Krokiety z mięsem i pieczarkami










Składniki na 16 sztuk:
Farsz mięsno-pieczarkowy:
500 g mięsa z rosołu, najlepiej drobiowego

500 g pieczarek
2 niewielkie cebule
2 łyżeczki masła sklarowanego
ugotowane warzywa z rosołu (1 marchewka, 1/2 pietruszki)
1/2 szklanki rosołu
1 jajko

Pieczarki oczyścić szczoteczką lub gąbką, pokroić na mniejsze części. Cebulę obrać i pokroić w drobną kosteczkę. Pieczarki i cebulę wrzucić na dobrze rozgrzaną patelnię z dodatkiem masła i na większym ogniu przyrumienić krótko smażąc, mieszając co jakiś czas. Na końcu doprawić solą i pieprzem do smaku. Mięso, pieczarki i cebulę a także włoszczyznę zmielić w maszynce do mięsa, wyłożyć na patelnię, dodać rosół, sól, pieprz do smaku, wymieszać. Po ostudzeniu dodać jajko, wymieszać. 

Farsz dzielimy na 16 części i smarujemy nim 16 naleśników. Zwijamy: najpierw zakładamy do środka dwa przeciwległe boki naleśnika na około 2 cm, następnie zwijamy całego naleśnika zaczynając od jednej z niezłożonych części naleśnika.
 
Ciasto naleśnikowe:
300 g mąki
4 jajka
500 ml mleka
1/2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju lub roztopionego masła
woda mineralna, około 1 szklanki


Mąkę, jajka, mleko i sól zmiksować, odstawić na pół godziny. Po tym czasie dodać olej oraz wodę mineralną w takiej ilości aby uzyskać odpowiednią gęstość ciasta. Naleśniki smażyć na cienkiej i dużej patelni naleśnikowej. Nalewamy porcję ciasta i poruszając patelnią rozprowadzamy ciasto po powierzchni. Smażymy przez około 1 minutę, gdy masa się zetnie a spód zarumieni odwracamy naleśnika na drugą stronę i smażymy jeszcze przez około 1/2 minuty do zrumienienia.
 

Panierka i smażenie:
2 jajka
 sól
 bułka tarta
 masło klarowane do smażenia



Jajka roztrzepać widelcem w głębokim talerzu z dodatkiem soli. Do drugiego talerza nasypać bułki tartej. Maczać krokiety w jajku a następnie obtaczać w bułce tartej. Smażyć na średnim ogniu na rozgrzanym maśle klarowanym (najlepiej na minimum 2 - 3 milimetrowej warstwie tłuszczu) po około 1,5 minuty z każdej strony (obsmażać z 4 stron), w razie potrzeby dodawać więcej masła w trakcie smażenia. 
Smacznego.
źródło: kwestia smaku




środa, 5 marca 2014

Racuchy z jabłkami




Składniki: 
1,5 szklanki mąki 
1 szklanka mleka 
1 duże jajko 
1 łyżka oleju (dodana do ciasta) 
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
cukier waniliowy
0,5 łyżeczki soli 
1 łyżeczka cynamonu 
2 jabłka

Składniki dokładnie wymieszać w misce.
Jabłka obrać i pokroić w plasterki. Dodać do ciasta. Na patelni rozgrzać olej. Racuchy smażyć na złocisty kolor.
Podawać posypane cukrem.