Zakwas ma na imię, mieszka w dużym słoiku i posłuży mi do upieczenia mojego pierwszego chleba.
Przepis pochodzi z niezawodnego blogu: moje wypieki.
W I dzień rano:
Mieszam pół szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej lub żytniej z pół szklanki zagotowanej wody (o temperaturze pokojowej). Umieszczam w dużym słoiku (kompotowym) i dokładnie mieszam. Górę słoika przykrywam folią aluminiową (bez gumki), po prostu ją owijam delikatnie wokół gwinta. Zostawiam go w ciepłym miejscu. Wieczorem mieszam zakwas 1 raz, porządnie i zostawiam do rana. Mieszam również za każdym razem, gdy chce 'uciec' ze słoika, ale przy tej ilości zakwasu, to jeszcze nie grozi.
Na 2 dzień rano:
Dokarmiam zakwas pierwszy raz, czyli robię dokładnie to samo, co wczoraj. Dodaję mąkę, wodę (po pół szklanki), mieszam, odkładam w ciepłe miejsce. Zazwyczaj po mieszaniu na drugi dzień wydaje mi sie, że jest trochę za gęsty (z mąką żytnia pełnoziarnistą), więc dolewam ciut więcej wody (niedużo, tak na oko), to jemu nic nie zaszkodzi. Można też w ogóle w te proporcje nie ingerować i nie dolewać nic więcej poza pół szklanki wody i mąki. Wieczorem mieszam, lub wcześniej, jeśli zakwas niebezpiecznie zbliża się do góry słoika.
Na 3 dzień rano:
Dokarmiam zakwas, czyli powtórka dnia 2.
Na 4 dzień rano:
Dokarmiam zakwas, mieszam, odstawiam w ciepłe miejsce. Po około 3 godzinach jest on już gotowy do pieczenia chleba.
________________________________________
Do wypieku chleba będziecie potrzebować np. 100 g zakwasu. Co z resztą? Wkładacie od razu do lodówki. W lodówce może pozostać do 10 dni, a najlepiej do tygodnia czasu. Jeśli najdzie Was ochota na pieczenie chleba, wyciągacie zakwas z lodówki, zostawiacie go na 2 - 3 h w ciepłym miejscu, dokarmiacie (wystarczą 2 łyżki wody i 2 łyżki mąki; choć nic nie zaszkodzi, jak dacie znów po pół szklanki, bo np. macie już mało zakwasu). Po dokarmianiu czekacie kolejne 3 godziny, by zaczął pracować. Następnie odbieracie ilość zakwasu potrzebną do upieczenia chleba, a resztę w słoiku wkładacie do lodówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz