Sobotni wieczór. Za oknem już ciemno od kilku godzin, zimny wiatr nie nastraja do spacerów.
Zaczęła się ta mniej przyjemna jesień, ale żeby nie było - wcale nie marudzę, jest połowa listopada i do tej pory pogoda była idealna - ciepła, sucha i słoneczna.
Denerwuję się na myśl, że gdzieś tam ludzie z chłodnymi drinkami w rękach, szukają trochę cienia bo ciężko wytrzymać im w upale. Mi nigdy nie jest za gorąco!
Stąd pomysł na guacamole, takie wspomnienie wakacji.
A jak guacamole to i chipsy.
Te są naprawdę szybkie i proste do wykonania, trzeba tylko pilnować czasu i w odpowiednim momencie - gdy brzegi lekko się zezłocą - wyjąć z piekarnika.
Z tego przepisu wyjdą trzy blachy chrupiących trójkącików.
Przepis na guacamole tutaj.
Składniki:
170 g mąki pszennej
170 g mąki kukurydzianej
50 g masła
1 łyżeczka soli
200 ml wrzącej wody
Do miski wsypać oba rodzaje mąki i sól, wymieszać. Dodać pokrojone masło i wlać wodę, cały czas wyrabiając łyżką, aż składniki się połączą. Gdy ciasto nieco przestygnie, zacząć wyrabiać je ręcznie, aż będzie elastyczne. Rozwałkowywać na cienkie placki, pokroić w trójkąty i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st.C przez ok. 8 minut (czas pieczenia zależy od indywidualnych cech piekarnika).
Smacznego.
źródło: lawendowy dom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz