środa, 20 lutego 2013

Cannelloni z sosem bolońskim




Od dwóch dni znów sypie śnieg. Wczoraj ulepiłam z synkiem bałwana, choć wolałabym iść z nim do lasu i poszukać pierwszych oznak wiosny. Ale jaki przebiśnieg miałby siłę wydostac sie spod tak grubej warstwy śniegu?

Za kilkanaście lat kupimy sobie mały domek gdzieś w Toskanii. Będziemy tam mieszkać przez te kilka miesięcy w roku, gdy w Polsce szaro, buro i ponuro. To już postanowione.
Dlaczego właśnie Włochy?
Bo uwielbiam ten kraj. Kulturę, ludzi, klimat, ciepłe morze i piękne góry.
I kuchnię. A może powinnam ją wymienić na pierwszym miejscu?
Ale to nie pizzę lubię najbardziej. Jak dla mnie to pasta i basta :-)


Składniki, 4 porcje:


 18 rurek cannelloni, około 200 g
 sos boloński z poniższego przepisu
 sos beszamelowy z poniższego przepisu


Sos boloński:
 3 łyżki oliwy extra vergine
 1 cebula
 1 ząbek czosnku
 2 łodygi selera naciowego
 1 marchewka
 150 g pancetty lub boczku (np. krojonego w paski, lekko wędzonego)
 500 g mielonego mięsa wołowego (lub wołowo-wieprzowego)
 1 szklanka białego wina
 140 g (4 łyżki) koncentratu pomidorowego
 1 szklanka gorącego bulionu wołowego
 1 puszka (400 g) pomidorów pelati lub passaty pomidorowej
 sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
 1/2 łyżeczki suszonego oregano (opcjonalnie)

Sos beszamelowy:
 30 g masła
 2 łyżki mąki
 300 ml mleka
 sól morska
 szczypta gałki muszkatołowej
 1/2 szklanki tartego parmezanu


Przygotowanie:
Sos boloński: na oliwie, w większym garnku, zeszklić na umiarkowanym ogniu drobno posiekaną cebulę i czosnek, dodać posiekany w drobną kosteczkę seler naciowy oraz startą na drobnej tarce marchewkę. Obsmażyć, następnie przesunąć warzywa na bok i w wolne miejsce włożyć pokrojony w kosteczkę boczek. Zrumienić co jakiś czas mieszając, na koniec wymieszać z warzywami. Przesunąć wszystko na bok garnka i partiami wkładać mięso: włożyć 1/3 część mięsa i dokładnie obsmażyć mieszając co chwilę, aż zmieni kolor z czerwonego na brązowy. Następnie wymieszać z warzywami i boczkiem, przesunąć na bok, powtórzyć z resztą mięsa.
Wlać wino i gotować na średnim ogniu przez 3 minuty, dodać koncentrat pomidorowy uprzednio rozprowadzony w 3 łyżkach gorącego bulionu, dokładnie wymieszać. Wlać resztę gorącego bulionu, zagotować, dodać passatę pomidorową lub zmiksowane pomidory pelati z puszki. Doprawić solą, pieprzem i oregano. Przykryć i gotować na małym ogniu przez 2 godziny. Od czasu do czasu zamieszać.

Sos beszamelowy: roztopić masło na patelni lub w garnku, dodać mąkę i smażyć przez około 2 minuty na umiarkowanym ogniu ciągle mieszając. Stopniowo wlewać mleko cały czas mieszając aż sos zgęstnieje i będzie gładki. Doprawić solą, gałką muszkatołową, dodać połowę startego sera, wymieszać i podgrzać aż ser się rozpuści, odstawić z ognia.

 
Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Przygotować formę żaroodporną (lub dwie mniejsze) i wyłożyć ją suchymi rurkami cannelloni. Stawiać pionowo kolejne rurki i napełniać je farszem mięsnym. Przewracać je na bok i układać jedną przy drugiej. Przykryć sosem beszamelowym, posypać resztą sera i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 23 minuty (ja piekłam dłużej, ok 35min). Pod koniec można przełączyć na grill i przez chwilkę piec aby lekko zrumienić wierzch, ale nie jest to konieczne.
Smacznego.
źródło: tutaj



 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz