Kiedyś chodziłam na akupunkturę. Pamiętam jak moja akupunkturzystka powiedziała mi, że najlepszym posiłkiem dla organizmu są zupy.
Są zdrowe i pożywne... i bardzo je lubię.
Dziś zrobiłam zupę porowo ziemniaczaną. Jest pyszna, nawet mój dwulatek zjadł ze smakiem całą miseczkę. Zmiksowałam ją na krem i posypałam świeżym szczypiorkiem.
Zupa porowo-ziemniaczana
300 g porów (tylko biała część), pokrojone w plasterki
2-3 ziemniaki, obrane i pokrojone w kostkę
4 łyżki masła
1 łyżeczka suszonego tymianku
dowolne swieże zioła: lubię tu szczególnie tymianek, bazylię, odrobinę świeżej mięty czy majeranek
wywar jarzynowy - może być z kostki eko
1-2 łyżki gestego jogurtu naturalnego lub śmietany (opcjonalnie)
W garnuszku roztapiam masło, dodaję ziemniaki, podsmażam 5 minut, dodaję pory. Duszę tak długo, aż warzywa nieco zmiękną, ok. 10-12 minut.
Dodaję zioła suszone, wywar. Przykrywam garnek, zmniejszam ogień do minimum i gotuję 40-50 minut.
Po ugotowaniu doprawiam solą, pieprzem i świeżymi ziołami.
Wlewam do miseczek, podaję z jogurtem i świeżym chlebem.
źródło: White plate
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz