A miało być tak pięknie...
Gdy ponad tydzień temu wróciliśmy z Włoch, w Polsce przywitała nas wiosenna pogoda. Śnieg prawie wszędzie stopniał, na termometrze kilka, miejscami kilkanaście stopni na plusie. Założyliśmy lżejsze kurtki i prawie całe dnie spędzaliśmy na świeżym powietrzu.
Dlaczego piszę w czasie przeszłym?
Dlatego że od kilku dni znów pada śnieg.
No tak, w marcu jak w garncu, a kwiecień plecień... znacie prawda?
Mam dość, naprawdę.
Wczoraj wybrałam się z przyjaciółką na czterogodzinny spacer. Po galeri. Bynajmniej nie tej z obrazami :-)
Wróciłam do domu z dwoma pięknymi sweterkami, w jasnych wiosennych kolorach.
Właściwie to w mojej szafie jest mnóstwo kolorów, ciemne, czarne czy brązowe rzeczy mogę policzyć na palcach jednej ręki.
Także wiosno - jestem gotowa!
Zakupy tak mnie zmęczyły, że obiad musiał powstać sam.
I tak trafiłam na pizzę doskonałą. Na idealnie cienkim i chrupiącym cieście.
Od dziś będzie to mój ulubiony przepis na pizzę.
Żałowałam tylko jednego... że zrobiłam z jednej porcji... i musiałam się podzielić ;-)
Ciasto na pizzę
/1 pizza o średnicy 25 cm/
120 g mąki (ok. 3/4
szklanki)
1/2 łyżeczki drożdży instant (używam dr Oetkera)
1/2 łyżeczki
cukru
1/2 łyżeczki soli
1/3 szklanki wody
2 łyżeczki oliwy + 1 łyżka do
posmarowania ciasta
Wszystkie składniki zagnieść - można mikserem.
Uformować kulę, posmarować ją łyżką oliwy i odłożyć do miski na 1 h do
wyrośnięcia. Przykryć miske ściereczką.
W tym czasie zrobić sos
pomidorowy:
230 g pomidorów z puszki
1 łyżka
oliwy
1 ząbek czosnku, drobno pokrojony
1/2 łyżeczki suszonego
oregano
1/2 łyżeczka suszonej bazylii
1/4 łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki
soli
odrobina pieprzu
wszystkie składniki umieścić w garnuszku.
Doprowadzic do wrzenia, następnie zmniejszyc ogień i gotować 10
minut.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na kształt koła o średnicy 25
cm. Położyć na papierze do pieczenia. Posmarować sosem pomidorowym i układać na
wierzchu dowolne składniki (mozzarellę, oliwki, szynkę, karczochy, pomidory.....
co tylko chcemy)
Piekarnik nagrzać do temp. 230 st C. Wstawiamy pizzę do gorącego piekarnika i pieczemy ok. 10
minut.
Uwagi: piekarnik powinien być maksymalnie gorący. Dobrze jest
nagrzać go nawet godzinę przed planowanym pieczeniem.
Jeśli mamy czas, warto,
żeby pizza po rozwałkowaniu, a przed nałożeniem nadzienia, trochę odpoczęła i
podrosła ok. 15 minut. Jeśli nie mamy czasu, robimy według
przepisu.
Smacznego!
źródło: tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz