środa, 2 kwietnia 2014
Na pocieszenie. Sałatka z gruszką i szynką parmeńską.
Wczoraj.
W końcu Iwo poszedł do przedszkola, właściwie to poszedł już w czwartek po prawie dwóch tygodniach spędzonych w domu. Nareszcie sama, nadrabiam domowe zaległości przy muzyce, a nie przy bajkach z Mini Mini. Okna szeroko pootwierane, słońce mocno świeci, ostatnia koszula uprasowana. Luz.
Plan na jutro: okulista bo wzrok się pogorszył, do szpitala po odbiór badań, do urzędu bo ważność dowodu się kończy i zrobić większe zakupy.
O szesnastej odbieram małego z przedszkola i już wiem że plany na jutro są nieaktualne.
39,6 na termometrze. Za kilka godzin Iwo dowie się co to wirus rota.
Mąż wraca wieczorem, a ja pędzę na zakupy. Chociaż to załatwię.
Dziś.
Znów siedzimy w domu. O dziwo, moje dziecko mimo że co chwilę biega do toalety jest ciągle głodne.
Tylko że niewiele mogę mu zaproponować. Suchy chleb, krem z marchewki czy ryż. A on chce jogurt, banana i coś słodkiego.
Ja też jestem głodna, robię więc szybką sałatkę, biorę gazetę i wymykam się na ogródek, żeby nie widział mojej pysznej przekąski.
Dla niego mam nowe farby i płócienne podobrazie. On jest zajęty dłuższy czas, a ja mogę spokojnie zjeść sałatkę.
Składniki, 2 porcje:
1 dojrzała i soczysta gruszka, cienko pokrojona, bez gniazd nasiennych
kilka poszarpanych liści sałaty (użyłam rukoli)
4 cieniutkie plasterki paczkowanej szynki parmeńskiej, pokrojonej w kawałki
2 łyżki orzechów włoskich, posiekanych i zrumienionych na suchej patelni
garść białych winogron bezpestkowych, pokrojonych na połówki
2 - 3 łyżki tartego Parmezanu (najlepiej w wiórkach)
świeżo zmielony czarny pieprz
miodowy sos winegret lub oliwa z oliwek
Przygotować miodowy sos winegret
Gruszkę ułożyć na półmisku na sałacie, przykryć kawałkami szynki parmeńskiej, posypać zrumienionymi orzechami oraz połówkami winogron. Posypać wiórkami parmezanu oraz świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Przed podaniem polać winegretem.
źródło: kwestia smaku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz