Grochówka to jedna z takich zup, które często robiła moja mama, bardzo ją lubię, ale sama rzadko gotuję. I choć jest środek lata, a na stołach królują chłodniki, a grochówka jast dla mnie zupą jesienną, zimową - ugotowałam.
Z dużą ilością wędzonego boczku, bo i tak każdy stara się wyłowić jak najwięcej dla siebie :-)
Przepis pochodzi z Kwesti Smaku
Składniki, 4 - 6 porcji:
- 2 litry wody
- 300 g mięsa: np. żeberka bez kości, kawałek schabu, łopatki lub dla chętnych - odrobina wędzonki ( ja dałam duży kawałek boczku, pokrojony w kostkę)
- 300 g grochu żółtego łuskanego, połówki
- 4 - 5 średnie ziemniaki
- 1 średnia marchewka
- 1 mała pietruszka
- 1 ząbek czosnku (opcjonalnie)
- 2 łyżki oliwy
- 1 cebulka, pokrojona w kosteczkę
- 1 łyżeczka mąki
- 1 listek laurowy, 3 ziela angielskie
- 1 łyżeczka suszonego majeranku
Do garnka z zimną wodą włożyć mięso w całości, zagotować. Zmniejszyć ogień, zszumować i dodać wypłukany na sicie oraz odsączony groch. Gotować pod przykryciem przez 45 - 50 minut. Pod koniec gotowania wywar posolić (około 1/2 - 2/3 łyżeczki).
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, zalać zimną wodą, aby nie ściemniały. Marchewkę i pietruszkę obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Do ugotowanego wywaru dodać odsączone ziemniaki, startą na tarce marchewkę i pietruszkę oraz ząbek czosnku w całości (jeśli go używamy). Gotować przez około 20 - 25 minut, aż ziemniaki będą miękkie (część może zacząć się rozpadać).
Rozgrzać oliwę na patelni i podsmażyć cebulkę, dodać mąkę, zamieszać i od razu przełożyć do gotującej się zupy. Dodać listek laurowy, ziele angielskie i majeranek. Zagotować.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz